Puszka Pandory
22 lipca 2020Kiedy dotychczas zdrowy jak ryba, dziarski senior zachoruje poważniej i przestanie być sprawny, następuje w rodzinie czołowe zderzenie z rzeczywistością. Nikt absolutnie, nikt nie był na prawdę świadomy, że to możliwe. Czasem pojawiały się przebłyski, gdy senior rodu trafił na SOR, ale tak szybko jak kot otrzepie się z wody, tak myśli tego typu zginęły w ich głowach bezpowrotnie. A tu niemożliwe stało się faktem. I otwiera się puszka Pandory. Urodzeni kierownicy nie ruszą paluszkiem, ale nadzorują opiekę. Wydają polecenia, rozliczają z zleconych zadań. Utrudzeni w życiu, podejmują kolejny trud. Nieporadni nieporadnieją bardziej. Biedni biednieją. Dzielni trzymają fason. Nieobecni milczą…
Jak tam Twoje drzewo?
Jechałam drogą szybkiego ruchu. Nagle zaskoczenie. Sunie spokojnie przede mną białe auto. W środku na siedzeniu spore drzewo. Cześć korony drzewa błyszczy w porannym słońcu, wystając na zewnątrz. Kierowca jedzie ostrożnie. Zielone listki delikatnie muskał wiatr. Choć pomysł nieco szalony,…
Jak TERAZ żyć? Koronawirus okiem geriatry.
Opiekunowie i bliscy starszych i schorowanych osób są zaniepokojeni. Boją się, co będzie. Wiemy, ze koronawirus częściej powoduje powikłania u osób starszych. Nie oznacza to jednak, że każdy z nich będzie wymagał intubacji i pobytu na OIOM-ie. Wiele osób przejdzie…
Wszystko czerwone.
Karetka na podjeździe. Nerwowo. Miejsc nie ma. Chorzy są. Trudne rozmowy z dyspozytorem. W tym czasie zbierają się nauczyciele do szczepienia. Zmierzają do przychodni. Każdy po kolei podchodzi do karetki i zagląda co się dzieje. Czy będzie Pani uprzejma odejść…
Bezdroża
Jadę autem do pracy. Jem kanapkę. Chwila dla siebie. Zaraz biegnę do szpitala. Zaszczepić 24 osoby. W międzyczasie zająć się oddziałem. Potem dyżur do rana. Potem wizyta poranna. Potem szczepienia. Potem pacjenci. Dzieci. Chciałabym znaleźć sobie przestrzeń. Dla siebie. Małymi…
Gdy kaganek się wypala…
Gdy są pytania, to pojawiają się odpowiedzi. Podsumowując dzisiejszy dzień. Neuroleptyki nie powodują objawów choroby Alzheimera. Nie da się cofnąć utraty pamięci. Żywienia przemysłowego nie podajemy do sondy przez wenflon. Pomiar ciśnienia tętniczego i glukozy pozwala stwierdzić czy wyniki są…
Czego nie piszą w książkach o medycynie…
Nie znajdziesz w mądrych księgach, jak łapie się ostatni oddech, ani jak mocno trzymać kogoś za rękę. I jak trudno wyłączyć monitor, który uparcie rysuje prostą kreskę. Nie wyczytasz w podręcznikach, żeby żyć, trzeba chcieć, ani że małe cuda zdarzają…
Szczepienie…. codzienne wyzwania
Nie jest tak prosto wyjść z domu gdy jest zimno… Jeżeli nie wychodzisz z domu, buty czasem nie pasują. Czasem ktoś przypomni sobie, że miał wstrząs anafilaktyczny, bo ugryzła go osa 50 lat temu. Starannie wykaligrafowane karteczki i spisy leków…
I poszło…
10.49 SMS: Mamo do 11.00 wyślij mi sprawdzian. Pilne! Monitor za moimi plecami wybija rytm. Stabilnie. Oddech ok. Tętno ok. Rytm ok. Potrzebna minuta. Wolna minuta! Sprawdzam leki i zlecenia. Gra. Patrzę na chorego. Szybko, Bardzo szybko… Wchodzę na whatsapp.…
Ciepło ciepło … przyjemnie
To cudowne uczucie kiedy pierwszy raz ogrzewasz swój remontowany dom. Chodzę po piętrach. Delikatnie dotykam ścian. Już nie są lodowate. Przyjemne ciepło oddaje mi ten dom. Słup światła i przyjemne ciepło. Rozgrzewa mnie od środka. To był bardzo trudny rok.…
Mam tę moc…
23 godzina dyżuru. Ubrana w flizelinowa bluzę i spodnie szybko narzucam niebieski, długi flizelinowy fartuch i pędzę do wezwania na izbę przyjęć. Fartuch powiewa w powietrzu. Zimno. Na szczęście flizelina trochę grzeje. Spotykam kolegę ortopedę. Lustruje mnie uważnie i mówi:…
Kiedy idę ubrana w spokojną minę nikt nie wie:
O zagubionym kablu do drukarki w dniu sprawdzianu córki online. O milionie telefonów zatroskanych i schorowanych ludzi. O gotowaniu o 23.00. O robieniu 12 kanapek o 6.00. O barku co boli, bo pionizowalam starowinkę. O geriatrii jak domek z kart.…
Pierwszorzędne
Gdybym była mężczyzną Byłoby inaczej Drobne gesty uznania Miałabym na co dzień Może byłabym bardziej wyspana Może miałabym inną pensję Równorzędne i pierwszorzędne Takie jesteśmy Żaden facet nie da rady Chodzić w rajstopach Biegać w szpilkach Prowadzić auto zabawiając niemowlę…
Robić swoje.
Lubię robić swoje. Stanie w bezruchu mnie męczy. Moje ręce i głowa lubią działanie. Czasem są dni i tygodnie Czekania na normalność. Choć pojęcie normy trochę się zaciera. A priorytety tracą na znaczeniu. Czekam. Na dni bez niepokoju. Tęsknię za…