
Wojna kąpielowa. Czemu Pacjent z zaburzeniami pamięci odmawia czasem kąpieli?
“Mój tato wali pięścią w stół, że nie będzie się kąpał, nie jest brudny i nie śmierdzi. Ani po dobroci, ani groźbą nie mogę go do łazienki zaciągnąć. Siedzę i płacze . Już nie wiem jak mam postępować. Co to za potworne choróbsko, on wyniszczony i ja. Już nie daje rady.”
Trudności w utrzymaniu higieny są wpisane w obraz choroby.
Mogą mieć różne przyczyny: niektórzy pacjenci z chorobą Alzheimera boją się szumu wody. Wzbudza w nich niepokój. Kiedy kąpanie rodzica wymaga szeregu czynności, często wzbudzają w opiekunie nieuświadomione napięcie emocjonalne. Osoba z otępieniem odbiera te sygnały, ale nie potrafi je właściwie zinterpretować. Odbiera te napięcie jako coś zagrażającego – blokuje się, broni się przed nim.
Niektóre osoby wstydzą się nagości przed swoimi dziećmi.
Osoby z głębokim otępieniem boją się, bo nie wiedzą co się dzieje.
Nie ma gotowych odpowiedzi jak sobie poradzić. Czasem po prostu trzeba zmienić osobę, która pomaga w czynnościach higienicznych. Niektórzy opiekunowie, zwłaszcza bardziej schorowani lub niesprawni korzystają z pomocy opiekunek lub pielęgniarek, które w określonym grafiku przybywają do kąpania.
O ile swoim dzieciom łatwiej wyrzucić lawinę pretensji lub złości, to już poważnemu opiekunowi lub przemiłej przybywającej z zewnątrz pani trudniej. Sama ustalałam z pacjentem grafik golenia. Ustaliliśmy, że goli się 3 razy w tygodniu i zaznaczyliśmy w kalendarzu te dni. Przy każdej wizycie sprawdzamy jak idzie realizacja grafiku golenia.
Czasem trzeba to kąpanie odczarować. Zadbać, żeby w łazience było ciepło, miło, kupić miękkie ręczniki i wyrzucić te o walorach już historycznych, miękki szlafrok, przyjemny żel do mycia. Potem pod koc i nagroda np. ciepłe kakao oraz oczywiście bankowo pochwała, jak nam dobrze dzisiaj poszło z tym kąpaniem.
Ważne jest też, aby właściwie dobrać porę dania. Wieczorem, kiedy osoba starsza jest zmęczona jest trudniej. Czasem lepiej przesunąć te czynności na godziny poranne lub wczesno-popołudniowe.
Część chorych nie lubi, gdy im się coś narzuca. Może warto zapytać Pani Tatę jak to widzi. Ile razy w tygodniu chce się kąpać i dokładnie ustalić grafik kiedy. Warto mu też zaznaczyć spokojnym tonem, jaką przykrość nam robi takim wzburzeniem. Proszę się nie poddawać. Może nie da się kąpać codziennie, ale można przecież zaakceptować mycie na raty lub co drugi dzień. Spokojna rozmowa, chwalenie za postępy oraz jasne danie do zrozumienia jakie są oczekiwania. Warto też jasno sygnalizować jakie zachowania nie akceptujemy. Tato może nie chcieć się kąpać, ale po co od razu walić w stół. Szkoda ręki. Wydaje mi się, że bliskim trudniej jest stawiać granice, ale ich stawianie jest niezbędne.
Może Ci się spodobać

Czy mózg potrzebuje wakacji?
18 sierpnia 2020
Ratownicy ratujcie…
25 lipca 2020
Jeden komentarz
Ania Tońska
bardzo pomaga, kiedy w opiekę na starszą Osobą, Osobą chorą, zaangażuje się cała Rodzina … źle się dzieje, gdy ten, chociaż nieładnie brzmi – bo przecież kochamy, szanujemy tą bliską ale nieporadną Osobę, OBOWIĄZEK scedowany jest na jedno z dzieci albo drugiego Rodzica … wydaje mi się, że najgorsze dla opiekuna jest jego samotność i bezradność,działanie w pojedynkę … dodatkowo nierzadko takie obrazki okrasza scena odwiedzającej raz na miesiąc reszty Rodziny i … tutaj lawina krytyki, czemu Tatuś smutny, czemu Mamusia niedomyta, czemu Babcia leków nie chce brać … a ta jedna Osoba – ten Opiekun 24 h w tym wszystkim jawi się jako przestępca no i jeszcze przecież pobiera rentę chorego … no co on z nią robi? chyba na wakacje wyjeżdża … zatem i dla Opiekuna i dla Osoby chorej w moim odczuciu najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa i wsparcie otoczenia … Chory lepiej będzie się czuł, kiedy jak w tekście Pani Doktor wspomina, opiekun będzie zmieniany, tym samym wypoczęty i nie sfrustrowany, będzie miał więcej cierpliwości a i dla Pacjenta to urozmaicenie.