geriatria

Robić swoje.

Lubię robić swoje.

Stanie w bezruchu mnie męczy.

Moje ręce i głowa lubią działanie.

Czasem są dni i tygodnie 

Czekania na normalność.

Choć pojęcie normy trochę się zaciera.

A priorytety tracą na znaczeniu.

Czekam.

Na dni bez niepokoju.

Tęsknię za stabilizacją.

Świat na nowo życie poukłada.

Choć w kieszeni mamy stare marzenia.

Chodzi mi stale po głowie pytanie:

Jakie masz plany na przyszłość? 

Jakie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *