geriatria

Piątkowy wieczór geriatrycznie.

Mówi się, że w pewnym wieku kobiety stają się przezroczyste.
Castingu nie przejdziesz.
I takie tam.

Kilka dni temu, niespełna 90 latek wstając niezdarnie z leżanki w TK wtulił się w mój biust na dosłownie chwilę.
Wykorzystał moment tej asekuracji.

Szelma 🙂

A dwie godziny później, jego syn odbierając go, że szpitala bo starszy pan chciał iść do domu, przytulił się i musnął swoimi ustami mój policzek, szybciej nim zaprotestowałam.

Tego samego wieczoru zwykle zachmurzony 92 latek całuje mi czule dłoń na powitanie, choć dawno już jest niesprawny i leżący.

Piję zdrowie starszych Panów!
Może chłopcy mają swoje lata, ale kobieta czuje się przy nich jak KOBIETA.
Boscy.
Dużo zdrówka! Panowie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *