geriatria

Nastroje we dwoje.

Jadąc do pracy naszło mnie pewne wspomnienie. 

Wchodzę na salę chorych, a tam dwie dziewiędziesięciolatki zalane łzami. 

Chwilę wcześniej otrzymały obrazki z Sanktuarium w Szczyrku. Ściskają te obrazki, przytulają do serca i w płacz. 

Minęło dobre pół godziny, zanim się wszystko wyjaśniło. 

Okazało się, że 75 lat temu starsze Panie udały się tam pielgrzymować. Była to ich pierwsza młodzieńczą wyprawa. Wcześniej nigdy nie opuszczały  swojej wsi. 

Obrazek przywrócił starym sercom wspomnienie tej młodzieńczej ekscytacji i przygody jakie towarzyszyły tej wyprawie.

Płakały  ze wzruszenia. 

Przez moment znów miały po kilkanaście lat, długie warkocze, a świat wypełniał inny czas.

Tak sobie myślę…

To co jest dla nas na wyciągnięcie ręki, może być dla innych największym szczęściem świata. 

Zbierajcie dobre wspomnienia.

Przydadzą się na stare lata. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *