geriatria

Moje przyjaciółki…

Siedzimy w mojej nowej kuchni.
Znamy się od dziecka.
Każda z nas ma inny czas.
Inne życie i wspomnienia.
Inne marzenia.

Kiedy miałam 10 lat
marzyłam, że zamieszkam w tym domu.

I teraz kiedy spełniło się to marzenie
uśmiecham się do myśli, że znów tu się spotykamy…

Są marzenia, które czekają na właściwy moment w życiu.
Są też ludzie, którzy są w nim
cały czas.
Oba ważne.
Choć to drugie jest dla mnie ważniejsze.

Trzeba mieć w życiu odwagę, by realizować swoje marzenia.
I nic nie cieszy bardziej, jak masz z kim tę radość spełnienia dzielić.
Samych dobrych i ciepłych dni.
Życze Wam i sobie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *