
Mała rzecz, duża różnica.
Starsza Pani siedzi obok mnie.
Analizuję wyniki badań dodatkowych.
Spokojny ranek, salon pełny słońca.
Pacjentka je śniadanie.
Powoli mozolnie próbuje zjeść kanapkę.
Ciemne pieczywo, trzy twarde listki sałaty i gruby plaster wędliny.
Odkłada kanapkę na talerz.
Już nie jest głodna.
Rekwiruję kanapkę bez słowa.
Idę do kuchni z córką pacjentki.
Zdejmuję sałatę.
Odkrajam skórkę od pajdy chleba.
Odkrajam skórkę z wędliny.
Kroję kanapkę w małe zgrabne kosteczki.
Podaję chorej.
Ciepły uśmiech pojawia się na twarzy.
Je zadowolona.
Nie jadła, bo nie chce córce robić kłopotu.
Nigdy nie powie jej, że czegoś nie lubi lub nie potrafi pogryźć.
Problem z apetytem, temat naszej wizyty rozwiązany.
Rozmawiajmy o swoich potrzebach, o swoich możliwościach i ograniczeniach.
Warto.
Może Ci się spodobać

Zapiski, zapiski.
1 października 2020
Nie damy się! Pandemia okiem geriatry. Zbuduj tarczę z odporności.
22 marca 2020