geriatria

Jak stare drzewo…

Do okien szpitala zagląda często, stare drzewo.

Jest potężne. Dostojnie. 

Ma chyba, więcej niż 100 lat.

Mimo zawieruchy historii stoi tu, jak gdyby nigdy…nic.

Daje cień. Daje schronienie. 

Jest to od zawsze. 

Niczym staruszka siedząca w oknie. 

Na posterunku, niezależnie od pogody. 

Nie jest łatwo zapuścić korzenie na piasku. Ani gdy targa koroną drzewa wiatr. 

Chciałabym być jak to drzewo. 

Robić swoje i trwać. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *