geriatria

Gorąca sobotnia noc

Czasem Izba Przyjęć przypomina w sobotnią noc Ibizę.

W powietrzu unosi się zapach grila i domówek.

Gwar odbija się od wykafelkowanych ścian.


Z tą jednak różnicą, że wdziera się co raz to dźwięk sygnału karetki lub miętowy bit monitorów ekg.


Miasto tańczy. Miasto pije. Miasto używa lata.
Wśród imprezowiczów zawinięte w supełek czasu staruszki.
Jak krucha porcelana. Zaciskają oczy, zmęczone bólem i życiem.

Jutro będzie nowy dzień.
Jutro tu będzie tak samo.
Byle do rana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *