Bez kategorii

Dzień za dniem…

Kolejny pracowity dzień.
Dobrze w końcu wrócić do domu.

Tylko mów, że musisz zostać w szpitalu szepta córka schorowanej mamie…
Bo kto się Tobą zajmie…

Może Pani?
Jej córka?

Czasem izba przyjęć jest jak morze samotności, która boli bardziej niż schorowane serce.

Podaję w tabletkach
nadzieję i
ukojenie.
Objawowo.

Ale starczy tylko na dziś.
A jutro?
Jutro jest nowy dzień.
Może być lepszy.

Spokojnej głowy,
otwartego serca
I nadziei na lepsze jutro.

Życzę
i sobie
i Wam.

Dobrego dnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *