geriatria

Dokąd biegniesz?

Jadę do pracy. Muszę być dzisiaj wcześnie. Puste ulice połyskują w słońcu.  

Mijam pojedyncze  osoby.

Biegacze. 

Miarowe ruchy, pełna precyzja ludzkiego ciała. 

Nagle widzę kobieta. Na oko 80 lat. 

Brnie do przodu balkonikiem, który skacze po nierównej powierzchni jak młoda kózka. Idzie szybko. Pewnie. 

Kurczę, przy takim poziomie determinacji niejeden 40 latek miałby aparycję Adonisa. 

Praca, praca praca…

Dasz radę na stare lata biec z balkonikiem?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *