Cicha noc…
Idę korytarzem oddziału zakaźnego. Noc. Migają lampki monitorów, co raz, po raz kaszel, jęki, szum airvo. Poprawiamy maski, sprawdzamy bezszelestnie jak duchy parametry. Pani Doktor… Słyszę szept. Podchodzę. Ja się boję… Spokojnie, już ma Pan lepsze wyniki. Potrzebny jest czas.…